Łaaaał, mieliśmy prawdziwy śnieg u nas w przedszkolu. Ciocia przyniosła nam w misce biały puch. Dotykaliśmy go, był zimny i mokry. Dodawaliśmy różne barwniki, i stworzyliśmy tęczowy śnieg. Na koniec ulepiliśmy kolorowego bałwanka z naszego śniegu. Później zostawiliśmy go w misce i obserwowaliśmy, jak szybko topnieje. Kiedy mamy zabierały nas do domu naszego bałwanka już prawie nie było, pozostał po nim nos, oczy i czapka. Było to super zajęcia, w których mogliśmy doświadczyć i nauczyć się, jaki naprawdę jest śnieg.